
Często podnoszonym tematem jest kwestia wyboru stroju na tę okazję. W wielu parafiach, co jest skądinąd nad wyraz słusznym posunięciem, zamiast typowych sukienek i garniturów, wprowadza się alby. Za tym rozwiązaniem stoi wiele argumentów: przede wszystkim chęć ograniczenia procesu przekształcania się religijnego przeżycia w rewię mody i rywalizację prezentami kupowanymi przez rodziców i chrzestnych. Jednak w ten sposób ograniczamy dziecku poczucie indywidualności. Śmiało możemy stwierdzić, że mądrze wybrane, skromne sukienki komunijne, nie powinny zaszkodzić doniosłości uroczystości, a wręcz sprawią, że dla dziecka stanie się ono wyjątkowe.
Na co powinniśmy zwrócić uwagę wybierając odpowiednią kreację? Przede wszystkim na jakość wykonania – sprawdźmy czy szwy się nie prują oraz czy nie przeszkadzają nam jakieś elementy. Kolejna rzecz to rodzaj materiału. Unikajmy przesadnie błyszczących, koronkowych, tandetnych materiałów . Postarajmy się, aby sukienka miała możliwie najmniej ozdób. Przecież gdy przypatrzymy się wybiegowym projektom, szybko zorientujemy się, że najbardziej elegancko wyglądają te najbardziej klasyczne.

Weźmy pod uwagę również zakup używanej sukienki. Warto o tym pomyśleć wcześniej i śledzić ogłoszenia w sieci. Być może uda nam się znaleźć coś wyjątkowego nie wydając zbyt wiele. Oszczędzoną w ten sposób kwotę będziemy mogli przeznaczyć na niewielkie pamiątki rozdawane w ramach wdzięczności zaproszonym gościom (wdał się w polemikę na ). Popularnym pomysłem są ozdobne woreczki, uszyte z tej samej co sukienka tkaniny, do których wkładamy gipsowego aniołka strój aniołka oraz kartkę z podziękowaniem. Jeżeli jednak w parafii, w której nasze dziecko przystępuje do omawianego sakramentu, rodzice zdecydują się na alby, podporządkujmy się.